2 min read

Skąd wziąć pieniądze na mieszkanie?

Niewątpliwie w Polsce ciągle kolosalnym problemem jest posiadanie własnościowego lokum, nie mówiąc już bodaj o domu. Nie mam stuprocentowej pewności czy wypływa to z tego, że zbyt mało się u nas buduje. Tak właściwie dokądkolwiek by nie pojechać to widać nowo powstające domy jednorodzinne i apartamentowce. Problemem jest raczej deficyt opcji pieniężnych na zakup takiego lokum. Rzekomo dochody ciągle rosną, jednak mimo wszystko ceny nieruchomości też nie tkwią w miejscu. Przeto jeśli ktoś potrzebuje już kupić nieruchomość to musi obejść kilka banków, z nadzieją że w jednym spośród nich dadzą mu pożyczkę na zakup mieszkania.

Pożyczkodawcy jednak bynajmniej nie zajmują się działalnością filantropijną. Można stwierdzić, że teraz masz pracę i perspektywy spłacania kredytu, lecz wkrótce może nadejść kolejny kryzys, stracisz robotę i przestaniesz uiszczać raty kredytu za nieruchomość. Bank chce się przed takim zagrożeniem zaasekurować, toteż dopomina się przeprowadzenia wyceny nieruchomości (więcej o wycenie nieruchomości), po to by posiadać gwarancję iż jest ona faktycznie tak dużo warta, na ile opiewa suma pożyczki, tak żeby na wypadek problemów mógł ją przejąć i odsprzedać nie marnując na tym kapitału.

Zdecydowana część ludzi musi przez to przejść, niewielu posiada na rachunku pieniądze aby tak po prostu kupić nieruchomość. Może ktoś harował wiele lat w innym kraju, gdzie zarobki są dużo wyższe, i uciułał kapitał na zakup nieruchomości w kraju… Naturalnie są podobni ludzie, pomimo tego że chyba stale ich ubywa, bo jeśli raz zakosztuje się życia na wyższej stopie, tak jak to jest w bogatych państwach, to później niełatwo się przyzwyczaić do gorszego poziomu życia w ojczyźnie.